16



październik 2006

 


UDOSKONALENI PRZEZ CIERPIENIE

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------

 

POBIERZ

 

 

dokument w docdokument w pdf

 

 

 

Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” zaprasza do udziału w rekolekcjach „Wypłyń na głębię”. Odbędą się one w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Rozpoczęcie w piątek, 6. października, o godz. 19.00 w kaplicy św. Faustyny. Zakończenie w niedzielę, 8. października Eucharystią o godz. 12.00 w bazylice.


Zapalenie świecy i „Apel Jasnogórski”.

 

Prowadzący: 16 października 1978 kardynał Karol Wojtyła został wybrany na Stolicę Piotrową i przyjął imię Jan Paweł II. Dziękujemy Bogu za to wszystko, co dokonało się w Polsce i w świecie w ciągu 27 lat jego pontyfikatu. Będziemy w tym miesiącu wiele razy wracać myślą i modlitwą do Jana Pawła II. W dzisiejszym spo­tkaniu jeszcze raz stawiamy sobie pytanie: Jak możemy przywracać nadzieję ubogim. Kierujemy naszą myśl ku ludziom cierpiącym fizycznie i duchowo. Ich los nie jest nam obojętny. Sami także potrzebujemy umocnienia w godzinie bólu i samotności. Umocnieniem jest wsłuchanie się w ewangelię cierpienia, przypomnianą nam przez Jana Pawła II i wpatrywanie się w jego drogę życia naznaczoną krzyżem. Dobrze przyjęte cierpienie może udoskonalić człowieka, o czym przypomina autor listu do Hebrajczyków. Zbliżamy się do tej tajemnicy z Maryją, którą czcimy jako Matkę Miłosierdzia, Uzdrowienie Chorych, Pocieszycielkę strapionych, Ucieczkę grzeszni­ków.

 

Wszyscy: Odmawiają „Pod Twoją obronę” i śpiewają pieśń, np. „O Pani, ufność nasza” lub „Zawitaj, Matko, Różańca świętego”.

 

 

Jan Paweł II - Nauczyciel prawdy

 

Lektor: Z Listu do Hebrajczyków: Przystało bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego wszystko, który wielu synów do chwały doprowadza, aby przewodnika ich zbawienia udoskonalił przez cierpienie. Tak bowiem Ten, który uświęca, jak ci, którzy mają być uświęceni, z jednego są wszyscy. Z tej to przyczyny nie wstydzi się nazwać ich braćmi swymi, mówiąc: «Oznajmię imię Twoje braciom moim, pośrodku zgromadzenia będę Cię wychwalał». I znowu: «Ufność w Nim pokładać będę»” (Hbr 2, 10-13).


Prowadzący: Jan Paweł II często mówił o cierpieniu, a w każdej pielgrzymce spotykał się z ludźmi chorymi i kierował do nich słowo umocnienia. W specjalnym liście apostolskim ukazał nam chrześcijański sens ludzkiego cierpienia.

 

Lektor: Z listu apostolskiego Jana Pawła II „Salvifici doloris” (24): „Cierpienie Chrystusa stworzyło dobro Odkupienia świata. To dobro samo w sobie jest niewyczerpalne i nieskończone. Żaden człowiek niczego nie może dodać do dobra Odkupienia. Równocześnie jednak, w tajemnicy Kościoła jako swojego Ciała, Chrystus niejako otworzył własne odkupieńcze cierpienie na każde cierpienie człowieka. O ile człowiek staje się uczestnikiem cierpień Chrystusa — w jakimkolwiek miejscu świata i czasie historii — na swój sposób dopełnia to cierpienie, przez które Chrystus dokonał Odkupienia świata. Czy to znaczy, że Odkupienie dokonane przez Chrystusa jest niepełne? Nie. To znaczy tylko, że Odkupienie, dokonane mocą zadośćczyniącej miłości, jest stale otwarte na każdą miłość, która wyraża się w ludzkim cierpieniu. W tym wymiarze — w wymiarze miłości — Odkupienie, które do końca się dokonało, stale się niejako od nowa dokonuje”.

 

Wszyscy: Trwają w milczeniu, a następnie śpiewają pieśń, np.: „Zbawienie przyszło przez krzyż” lub „W krzyżu cierpienie”.

 

Lektor: Z listu apostolskiego Jana Pawła II „Salvifici doloris” (3): „Ziemskie cierpienie, kiedy zostaje przyjęte w miłości, upodabnia się do gorzkiej pestki zawierającej ziarno nowego życia, skarb boskiej chwały, którą człowiek otrzyma w wieczności. Można powiedzieć, że w sposób szczególny człowiek staje się drogą Kościoła wówczas, gdy w jego życie wchodzi cierpienie. Dzieje się to, jak wiadomo, w różnych momentach życia, urzeczywistnia na różny sposób, przybiera rozmaite rozmiary, jednakże w takiej lub innej postaci cierpienie zdaje się być – jest – prawie nieodłączne od ziemskiego bytowania człowieka”.

 

Prowadzący: Jan Paweł II uczył o znaczeniu cierpienia nie tylko słowem, lecz także przykładem życia. W miarę upływu lat jego cierpienia nasilały się, szczególnie po zamachu na jego życie w 1981 roku. W roku 2004, będąc już bardzo słaby, udał się w pielgrzymce do Lourdes. Przybył do tego sanktuarium jako chory wraz z innymi chorymi. Zamieszkał nie w rezydencji, lecz w Domu Pielgrzyma, przyjeżdżał na liturgię nie papamobile, lecz na wózku inwalidzkim, miał trudności z mówieniem, więc często przerywał swoją homilię. Powiedział wtedy m.in.:

 

Lektor: „Jestem z wami, drodzy bracia i siostry, jako pielgrzym zdążający do Maryi Dziewicy; przyłączam się do waszych modlitw i podzielam wasze nadzieje; podobnie jak wy przezywam okres życia naznaczony cierpieniem fizycznym, jednak nie mniej owocny w przedziwnym zamyśle Boga. Razem z wami modlę się za tych, którzy polecili się naszej modlitwie. W mojej posłudze apostolskiej zawsze pokładałem wielką ufność w ofierze, modlitwie i poświęceniu osób cierpiących. Proszę was, byście zjednoczyli się ze mną w czasie tej pielgrzymki, by przedstawić Bogu, przez wstawiennictwo Maryi Panny, wszystkie intencje Kościoła i świata” (14.08.2004).

 

Prowadzący: Włączmy się w tę papieską modlitwę za chorych i cierpiących. Prośmy o umocnienie ich nadziei, o łaskę przyjęcia cierpienia w miłości. Ogarnijmy modlitwą leżących w szpitalach i domach, chore dzieci i pacjentów hospicjów, ofiary wypadków i wojen, bezdomnych i bezrobotnych. Zawierzmy wszystkich miłosiernemu Bogu przez ręce Maryi odmawiając dziesiątek różańca, tajemnicę dźwigania krzyża.

 

Wszyscy: Odmawiają dziesiątek różańca i śpiewają pieśń, np. „Matko Najświętsza, do Serca Twego” lub „Crucem Tuam adoramus, Domine”.

 

Prowadzący: Podróż do Lourdes była ostatnią zagraniczną podróżą apostolską Jana Pawła II. Tam, podczas modlitwy różańcowej, powiedział: „Przy Grocie Massabielskiej ze wzruszeniem odczuwam, że dotarłem do kresu mojej pielgrzymki”. Wtedy też modlił się słowami: „Dobra Matko, miej litość dla mnie; całkowicie oddaję się Tobie po to, abyś ofiarowała mnie swojemu dobremu Synowi, którego pragnę kochać całym sercem. Moja dobra Matko, spraw, aby moje serce całe płonęło dla Jezusa”. Módlmy się wraz z Ojcem Świętym powtarzając jego „Totus Tuus”. Niech naszą modlitwę wyrażą słowa pieśni: „Totus Tuus, Maria”.

 

Wszyscy: Śpiewają „Totus Tuus” (zwrotki: ks. St. Szczepaniec, mel.: P. Pałka).

 

 

 

Ref.: Totus Tuus Tuus Maria,
totus Tuus Maria.

 

 

1.  Naucz mnie, Matko, przyjmować Boga,
który przychodzi zamieszkać we mnie.

Pomóż otworzyć drzwi mego serca,
zamknięte grzechem i niewiernością.

 

2.  Naucz mnie, Matko, słuchać słów Boga,
kiedy naucza o prawdzie życia.

Wyproś mi dary Ducha Świętego,
bym wolę Ojca wiernie wypełniał.

 

3.  Naucz mnie, Matko, zaufać Bogu,
pośród cierpienia i samotności.

Pomóż usłyszeć głos Pana z krzyża:
„Oto twa Matka, weź Ją do siebie”.

 

4.  Naucz mnie, Matko, oddać się Bogu,
na ziemskie życie i wieczność całą.

Pozwól powtarzać za Janem Pawłem
słowa miłości i zawierzenia.

 

 

 

Jan Paweł II - Apostoł pojednania

 

Prowadzący: Autor listu do Hebrajczyków przypomniał nam, że Bóg udoskonalił przewodnika naszego zbawienia przez cierpienie. Przykład świętych uczy nas, że cierpienie, które ich spotkało, nie uczyniło ich smutnymi i zrezygnowanymi ani nie oddaliło ich od Boga i braci. Są jednak wśród nas ludzie, którzy nie radzą sobie z cierpieniem. Ono ich niszczy wewnętrznie, a często także oddala od Boga i najbliższych. Im pragniemy przywrócić nadzieję i wspierać ich w trudnych chwilach.

 

Lektor: Z orędzia Jana Pawła II na III Światowy Dzień Chorego: „Ci, którzy z otwartym sercem słuchają Ewangelii, muszą nieustannie przypominać sobie samym i innym o obowiązku przebaczenia i pojednania. Są powołani, wraz z chorymi całego świata, aby na ołtarzu codziennej pokornej modlitwy składać ofiarę cierpienia, którą Chrystus przyjął jako środek odkupienia i zbawienia ludzkości. Źródłem pokoju jest Krzyż Chrystusa, w którym wszyscy zostaliśmy zbawieni. Chrześcijanin, powołany do jedności z Chrystusem i do tego, by cierpieć jak Chrystus, przez przyjęcie cierpienia i złożenie go w darze ukazuje twórczą moc Krzyża. Jeśli bowiem wojna i podziały są owocem przemocy i grzechu, pokój jest owocem sprawiedliwości i miłości, które sięgają szczytu w wielkodusznej ofierze własnego cierpienia”.

 

Prowadzący: Cierpienie, przyjęte z wiarą, ma moc umacniania miłości i zbliżania ludzi do siebie. Polecajmy Bogu, przez Maryję, intencje ludzi cierpiących, a także te wszystkie intencje, które przynieśliśmy tu dziś w naszych sercach.

 

Lektorzy:

-    Módlmy się o ocalenie świata od wojen i ataków terrorystycznych;

-    O poszanowanie godności człowieka chorego i niepełnosprawnego;

-    O siły dla tych, którzy są dotknięci szczególnie ciężkim krzyżem;

-    O wrażliwość na problemy innych i gotowość spieszenia im z pomocą;

-    O umiejętność czynienia ofiary z życia w zjednoczeniu z Chrystusem cierpiącym;

-    O pokój serca i zaufanie do Boga dla tych, których ziemskie życie dobiega kresu.


Prowadzący: Wdzięczni za plan zbawienia, w którym i my mamy udział, módlmy się słowami Modlitwy Pańskiej. Ofiarujmy Bogu Ojcu wszystko, z czym trudno nam się pogodzić: nasze cierpienia, lęki i troski. Niech nasze złączone dłonie będą znakiem jedności serc i gotowości niesienia nadziei ubogim.

 

Wszyscy: Śpiewają ,,Ojcze nasz”. Następnie modlą się pieśnią, np.: „Niech zstąpi Duch Twój” lub „Abba, Ojcze” (o 21.37 chwila cichej modlitwy).

 

Prowadzący: Odmawia modlitwę o beatyfikację sługi Bożego Jana Pawła II. Następuje błogosławieństwo (jeśli jest kapłan) lub znak krzyża i śpiew, np.: „Totus Tuus, Maria”.

 

Anna Wróbel, ks. Stanisław Szczepaniec